Jak ustrzec dziecko przed otyłością?

Jak ustrzec dziecko przed otyłością?

Jesteśmy świadkami rozprzestrzeniającej się epidemii otyłości. Do niedawna problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała stanowił domenę Amerykanów. Niestety, od pewnego czasu „doganiamy” mieszkańców USA. Polskie dzieci są jednymi z najgrubszych w Europie. Jak ustrzec swoją pociechę przed otyłością?

Dziedziczymy nie tylko kolor oczu, włosów czy skóry, ale też nawyki żywieniowe. Od tego, jaką dietę zafundują nam rodzice po urodzeniu, zależy nasza sylwetka. Naukowcy udowodnili, iż niemowlęta, którym podawano słodkie kaszki, w dorosłym życiu częściej zmagają się z nadwagą niż ich koledzy, którzy byli karmieni piersią. Jeśli to rozwiązanie z jakichś powodów nie jest możliwe, należy wybrać mleko zastępcze wolne od substancji słodzących. Cukier działa jak narkotyk, ponieważ oddziałuje na te same ośrodki w mózgu co kokaina. Jeśli nie chcemy, aby nasze dziecko zmagało się ze słodkim nałogiem, zwracajmy uwagę na produkty, które lądują na jego talerzu.

Domowe posiłki kontra zupki w proszku

W miarę możliwości posiłki należy przygotowywać we własnym zakresie. Gotowanie zupy czy lepienie domowych pierogów początkowo może być uciążliwe, ale smak potraw wynagrodzi nam wszelkie niedogodności. Przyrządzając obiad mamy wpływ na jego skład, zamawiając danie w restauracji nie wiemy, co wprowadzamy do swojego organizmu. Szefowie kuchni coraz częściej sięgają po wzmacniacze smaku i sosy z torebki, ponieważ pozwalają zaoszczędzić czas. Wygodnictwo nie popłaca, dzieci, które jedzą wysoko przetworzoną żywność często mają problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Gotowe muesli oprócz płatków owsianych i bakalii często zawiera też cukier i tłuszcz. Latorośle chętnie pochłaniają kolejne porcje smakołyków, a rodzice cieszą się, że pociechy nie marudzą przy śniadaniu…

Dlaczego młodzi ludzie chętnie sięgają po zupki w proszku i sosy z torebki? Najczęściej zakładamy, że kieruje nimi wygoda, nie zwracamy przy tym uwagi na walory organoleptyczne wysoko przetworzonej żywności. Jeśli chcemy zachęcić dziecko do zdrowych przekąsek, musimy nadać im odpowiedni smak. Czasem wystarczy szczypta soli i pieprzu, by suszone warzywa przerodziły się w zdrowe chipsy. Nie bójmy się eksperymentować z ziołami i przyprawami, otwórzmy się na nowe smaki! Mieszanka pieprzu z lawendą i nagietkiem brzmi absurdalnie? Zanim wydamy wyrok, spróbujmy dodać ją do sałatki. Kto wie, może to nietypowe połączenie smaków przypadnie do gustu naszym dzieciom i pokona glutaminian sodu obecny w gotowych dipach?

Stop rutynie!

Od lat serwujesz dzieciom kluski wraz z surówką z kapusty? Przełam rutynę! Przyjrzyj się przepisom na blogach kulinarnych, może warto zmierzyć się z potrawą popisową koleżanki z pracy? Nie lubisz cynamonu? Zamień go na kardamon, baw się przyprawami, eksperymentuj. Pierwszy raz nie musi być udany, każda porażka wzbogaca nas o nowe doświadczenie. Może następnym razem przygotujesz lepszy sos, dodając do niego różowy pieprz? Przekonaj domowników do wspólnego gotowania. Niech każdy przygotuje potrawę wedle uznania, na koniec przeprowadźcie degustację i wybierzcie najlepszą wersję. Zabawy kulinarne odgrywają niezwykle istotną rolę w edukacji dzieci. Eksperymentując z ziołami i przyprawami, pokazujemy latoroślom, że nie są zdane na nijaki smak zupki chińskiej. Wspólne przygotowywanie potraw zaszczepia w pociechach dobre nawyki żywieniowe.

Zbilansowana dieta

Jeśli chcemy, aby dziecko rozwijało się prawidłowo i nie miało problemów z nadwagą, zadbajmy o zbilansowaną dietę. W jadłospisie malucha nie może zabraknąć węglowodanów, tłuszczów, białka, witamin oraz substancji mineralnych. Młody człowiek nieustannie się rozwija, toteż nie powinien znajdować się na diecie eliminacyjnej, chyba że zmaga się z chorobą. Dzieci dotknięte celiakią, nie powinny rezygnować z pieczywa i makaronów. Z ich diety powinny zniknąć potrawy zawierające gluten, czyli białko obecne w pszenicy, życie i jęczmieniu. Kukurydza, soja czy gryka są wolne od ww. białka. Nie ulegajmy modom lansowanym przed media, młodzi ludzie w żadnym wypadku nie powinni przechodzić na pseudodietę. Od pewnego czasu produkty zbożowe obwinia się o problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Chleb nie musi odłożyć się w postaci zbędnych kilogramów pod warunkiem, że wybierzemy odpowiednie pieczywo. Sięgajmy po produkty z mąki pełnoziarnistej, które stanowią bogate źródło błonnika. Włókno pokarmowe poprawia perystaltykę jelit i tym samym sprzyja zachowaniu szczupłej sylwetki.

Jeśli nie wiemy, jak skomponować menu dziecka, skorzystajmy z pomocy specjalisty. Dietetyk, po przeprowadzeniu szczegółowego wywiadu, ułoży menu dostosowane do potrzeb naszej pociechy. Układając dietę dla latorośli, należy uwzględnić ich wiek, tryb życia oraz indywidualne preferencje. Nastolatki jedzą więcej niż 6-latki, dzieci, które uprawiają sport powinny dostarczać swojemu organizmowi więcej białka niż ich rówieśnicy. Rodzicom zdarza się przeoczyć drobne niuanse, toteż w niektórych przypadkach pomoc dietetyka okazuje się nieoceniona.

*Treści zawarte na serwisie Leczenie-otylosci.pl mają wyłącznie charakter informacyjny. Żadna z nich nie zastąpi wizyty u lekarza, psychologa czy konsultacji leku z farmaceutą. Misją portalu jest działanie informacyjno-edukacyjne. Zanim skorzystasz z porad zawartych w naszym serwisie, zwłaszcza tych o charakterze medycznym, skonsultuj się z lekarzem lub specjalistą z danej branży. Administrator portalu Leczenie-otylosci.pl nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie w praktyce treści opublikowanych na stronie.
PODZIEL SIĘ: