Wiele osób skarży się na nadmiar tkanki tłuszczowej. Czasem problem można rozwiązać, intensywnie ćwicząc. Niestety, to rozwiązanie nie zawsze zdaje egzamin.
Istnieje kilka sposobów walki ze zbędnymi kilogramami. Zwolennicy tradycyjnych metod skupiają się na ćwiczeniach i diecie. Niestety, w ich przypadku należy uzbroić się w cierpliwość. Na rezultaty trzeba trochę poczekać. Zmiana nawyków żywieniowych nie przynosi natychmiastowych efektów. Osoby niecierpliwe oraz te, u których problem jest bardziej zaawansowany, coraz częściej decydują się na liposukcję.
Liposukcja, czyli odsysanie tłuszczu
Mianem liposukcji określamy operację odsysania tłuszczu. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. O wyborze metody decyduje lekarz. W związku z tym, iż każda operacja jest obarczona pewnym ryzykiem, coraz większą popularnością cieszą się zabiegi nieinwazyjne. Na czym polega liposukcja bez skalpela?
Liposukcja bez skalpela
W przypadku liposukcji bez skalpela mamy do czynienia z rozbiciem i usunięciem podskórnej tkanki tłuszczowej. Pożądany efekt uzyskuje się za sprawą ultradźwięków. To rozwiązanie przywraca ciału pożądane proporcje i kontury.
Zabieg z wykorzystaniem ultradźwięków
Liposukcja bez skalpela jest swoistym chwytem marketingowym. Nie mamy tutaj do czynienia z wprowadzaniem cienkiej kaniuli odsysającej tłuszcz. Zabieg sprowadza się do stymulacji procesu lipolizy za pomocą zogniskowanej wiązki fali ultradźwiękowej.
Fale ultradźwiękowe – działanie
Fale ultradźwiękowe uszkadzają błonę adipocytów (komórek tłuszczowych). Przez powstałe mikropory wycieka zmagazynowany tłuszcz. Przenika on do przestrzeni międzykomórkowych, w których podlega procesom fizjologicznym i w rezultacie zostaje wydalony z organizmu.
Rozbicie triglicerydów
W przypadku liposukcji bez skalpela mamy do czynienia z rozbiciem triglicerydów. W następstwie przemian biochemicznych powstaje glicerol i wolne kwasy tłuszczowe. W tym miejscu warto podkreślić, iż organizm nie jest w stanie wydalić całej rozbitej tkanki tłuszczowej. To, jaki efekt uzyskamy, zależy od tempa przemian metabolicznych. Szacuje się, iż całkowite wydalenie rozbitego tłuszczu następuje w ciągu 2 miesięcy.
Liposukcja bez skalpela – efekty
Jeden zabieg zazwyczaj nie przynosi pożądanych rezultatów. Konieczne jest powtórzenie „liposukcji”. Większość osób musi poddać się serii 6-12 zabiegów w odstępie tygodniowym. Po serii zabiegów obwód wybranej partii ciała ulega zmniejszeniu.
W związku z tym, iż liposukcja bez skalpela jest zabiegiem nieinwazyjnym, nie towarzyszą mu powikłania. Ten zabieg stanowi alternatywę dla operacji. Warto jednak pamiętać, iż ultradźwięki nie rozwiążą problemu zaawansowanej otyłości.
*Treści zawarte na serwisie Leczenie-otylosci.pl mają wyłącznie charakter informacyjny. Żadna z nich nie zastąpi wizyty u lekarza, psychologa czy konsultacji leku z farmaceutą. Misją portalu jest działanie informacyjno-edukacyjne. Zanim skorzystasz z porad zawartych w naszym serwisie, zwłaszcza tych o charakterze medycznym, skonsultuj się z lekarzem lub specjalistą z danej branży. Administrator portalu Leczenie-otylosci.pl nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie w praktyce treści opublikowanych na stronie.